7.09.2014

kronik

dzisiaj znowu piękne słońce.
jak dobrze.
wczoraj też pięknie.
postanowiłam że będę co.nie.co dokumentować. zobaczymy jak będzie. póki co wczoraj było tak:



mały festyn przed pitt rivers museums. w słońcu i na trawie. do tego moje nowe czekoladowe odkrycie: crunchie tutaj i naprawdę było miło. a później obiad:
za 3 funty. moja dzienna stawka 6 funtów została utrzymana.
a teraz nadrabiam mailowo. a później shopping na lunch. a później po później spacer.
ja nie wiem
czy takie kronikarstwo ma sens.
:-)

2 komentarze:

  1. Taki ryż z curry to by było to. A planów na dzisiaj jeszcze brak, więc who knows ;)
    Pięknie masz!

    OdpowiedzUsuń
  2. póki co super.
    we'll see co będzie da
    lej
    :-)

    OdpowiedzUsuń